czwartek, 19 lutego 2015

Zgoda



Dziś jestem pogodzona.
Że będą regresy, że będą wzloty, że będą zakręty, że będzie bezsilność.

Dziś.
Rozkoszuję się tą ZGODĄ we mnie, bo wiem, że prędzej czy później ją utracę.

I zacznie się szarpanina.





4 komentarze :

  1. Oj zacznie sie szarpanina,zacznie,,, Za kazdym razem, gdy bedziesz miala dosc, pomysl,ze robisz to dla dzieci, i ze kiedys Ci za to podziekuja. Ja wielokrotnie miewam wyrzuty,ze jestem zla matka, ze oddaje dziecko do przedszkola,ze katuje go terapiami. Czasem mam ochote dac mu poprostu spokoj, i nie ,,dreczyc,,wlasnego dziecka wymuszajac na nim wlasciwych zachowan. Jednak, gdy slysze pochwaly, ze Mati robi duze postepy, ze super z nim sie wspolpracuje, to wiem ze warto wymagac od dziecka wiecej,wysoko mu stawiac poprzeczke. Ostatnio synek, zaczal przychodzic mi na kolana, przytulac sie, i dawac mi caluski. Wiec chyba nie jestem taka wyrodna matka :) i najwazniejsze nie slucham innych ludzi nie majacych pojecia o niepelnosprawnych dzieciach, bo wg nich, jesli dziecko placze, to trzeba mu to dac

    OdpowiedzUsuń
  2. Wytrwałości Madziu! Jesteś najsilniejszą z silnych!

    OdpowiedzUsuń
  3. Madziu, bardzo cię przytulam. Z całego serca.

    OdpowiedzUsuń
  4. W Gęsińcu zapanowały kaszel z goaczką, nawet kawa nam nie smakuje, ale wznosimy TOAST ZA CEREMONIĘ ZGODY, NIECH TRWA! naparem z lipy i bronchisanu

    OdpowiedzUsuń