Ustaliliśmy z Roszkiem nowy międzygalaktyczny sposób porozumiewania się. A wygląda on tak:
- Roszku! Byp!
- Hi, hi, hi! Byp!
- Byp!
- Byp! Byp!
I tak sobie żartujemy, dowcipkujemy i rozkoszujemy namiastką konwersacji.
Byp awansowało z rozśmieszacza na zażalacza - zapłakany Roś powtarza: byp, byp...). A robi to rozkosznie, bo z językiem wysuniętym pomiędzy wargi.
Spróbujcie :)
Byp!
Roch-skoszujemy:)
OdpowiedzUsuńbyp :-)
OdpowiedzUsuń