Co roku stajemy przed tym samym dylematem - jak przebrać Endorfinki na bal karnawałowy? Dla nich to kompletna abstrakcja i najchętniej poszliby do przedszkola w normalnych ubraniach. Nie chcę ich zmuszać na siłę do pajacowania w jakimś dziwnym, niewygodnym stroju - przecież swoją godność mają! Ale też wolałabym, żeby jednak za coś przebrani byli, choć symbolicznie - niech uczą się, że są takie okazje, kiedy wszystkie dzieci zamieniają się w baśniowe stwory. Nawet, jeśli sami nie rozumieją, za kogo są przebrani i dlaczego. Roszkowi zazwyczaj jest wszystko jedno, za to Bazyli stał się bardzo wybredny jeśli chodzi o ubrania. Wiedziałam, że przebranie musi być wygodne i, najlepiej, Mu wcześniej znane. I udało się - z pomocą przyszły nam, tak przez nas lubiane, piżamy z superbohaterami. Chłopcy je znają, bo w nich śpią, czują się w nich bezpiecznie, a na bal karnawałowy spokojnie można pójść w piżamie. I to superbohaterskiej!
Ubrali się, do zdjęcia z mamą zapozowali i poszli w tany...
Taka była impreza!!!!
Dziękujemy cudownemu Zielonemu Przedszkolu za ten bajkowy dzień!
|
fotografia: Zielone Przedszkole |
|
fotografia: Zielone Przedszkole |
| |
fotografia: Zielone Przedszkole |
UWAGA! Fotozagadka!
Znajdź Roszka!!!! :)
Za Supermanem?
OdpowiedzUsuńNie...
UsuńCzyżby leżał po prawym łokciem Pani Wróżki na dole? :D
OdpowiedzUsuńAmeta
Też nie :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńRoszek jest obok pani w błękitnym plaszczu i dziewczynki w rożowej koronie
OdpowiedzUsuńTak jest! :)
UsuńZagląda zza dziewczynki wróżki. Koło pani w niebieskiej pelerynie :D
OdpowiedzUsuńTrafiony zatopiony! :)
UsuńA mnie się zdaję, że widzę głowę Roszka obok pani w biało-niebieskim płaszczu, wciśniętą między żółtą wróżką-motylkiem a różową królewną.
OdpowiedzUsuńBingo! :)
UsuńBingo! :)
Usuń