poniedziałek, 18 maja 2015

Skok na bungee

Myślałam o tym od dawna. Ostrzyłam pazurki, ślinka ciekła. Na samą myśl, że moglibyśmy to zrobić, jednak się odważyć, przechodził mnie dreszcz ekscytacji. To jak skok na bungee całą rodziną!

Udało się!
Wytrzymali całe 45 minut (a bajka trwała 1,5 godziny).
Roszek tuptał, śpiewał, zajadał chrupki. Gdy Bazyli zaczął biegać i jodłować zdecydowaliśmy, że czas się ewakuować, by innym oglądającym nie psuć przygody.

W niedzielę wybraliśmy się z Endorfinkami do... kina.




3 komentarze :

  1. gratulacje!!!!! - my nasz pierwszy raz mielismy jak mlody skonczyl 6 lat i wytrzymalismy tez kolo 50 min!!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. No i brawo :) mK

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Madziu...może nie na temat, ale pomyślałem, że ten link ucieszy Ciebie: http://dobrewiadomosci.net.pl/
    Pozdrawiam Was! :)
    Bogdan

    OdpowiedzUsuń