sobota, 18 maja 2013

Coś, co Tygryski lubią najbardziej

Romans z kosiarką trwa.

Roszek ćwiczy zapamiętale nową umiejętność - chodzenie do tyłu.

Najchętniej po schodach, z góry na dół :(

Bazyli, jak prawdziwy Celebryta, gdzie się nie zjawia, ściąga na siebie uwagę wszystkich. Urokiem osobistym i wrzaskiem. Ale widzę poprawę. Malutką.

A na deser coś, co Tygryski lubią najbardziej:

 

 

Zdjęcie0121

Zdjęcie0118

 

Opuszczanie Przybytku Radości zakończyło się półgodzinną żałobą w wykonaniu Roszka. Lamentacyjną.

 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz