niedziela, 4 października 2015

Koniczki

Do naszej wsi zjechały dziś koniczki. Zjechała też ciocia Iza z wujkiem Grzesiem.
Ruszyliśmy z Endorfinami w tłum, w koniczkowy zawrót głowy.
Zainteresowanie konikami ze strony chłopców - znikome. O wiele ciekawsze okazały się patyczki i sznurki walające się w piachu. Za to pies Abi - wniebowzięty!

Izuniu, Grzesiu, dziękujemy za Waszą obecność :)










2 komentarze :