Wczoraj zainicjowałam zabawę w Kółko Graniaste. Roszek uwielbia ją na solo, w większym gronie było to nie do wykonania, bo ani Bzyl, ani Roś załapać nie mogli, że trzeba trzymać się za rączki. A wczoraj... złączyłam ich łapki i tak trwali złączeni przez całą zabawę, i śmiechy były, i radość. A my oczy przecieraliśmy ze zdumienia i nasycić się nie mogliśmy tym widokiem przecudnym, wyczekanym - że oto nasi dwaj Synkowie bawią się RAZEM.
Nie mogłam zasnąć z wrażenia.
Dziś Bzyl dopełnił mój sen o szczęściu i zjadł w przedszkolu zupę pomidorową i ryż z potrawką. Prawie zeszłam na zawał, bo do tej pory jadłospis Bazyla ograniczał się do ziemniaków i chleba.
Więc fruwam sobie dziś, obijam się o ściany jak ćma w amoku, pijana jestem szczęściem.
:-) jeszcze beda nie raz - niedlugo beda lobuzowac wspolnie - to Ci ten wpis przypomne - zobaczysz :-)))
OdpowiedzUsuńKiedy u Was Pełnia, to u nas w sercach święta!!!
OdpowiedzUsuńAndrzej Poniedzielski opowiada, że ich( z Elą Adamiak) syn recytował
OdpowiedzUsuń"na kanapie siedzi leń, nic nie robi cały dzień", a kiedy usłyszał słowo "Lenin"
szybko skomponował "Na kanapie siedzi Lenin, nic nie robi cały ...dzienin"
Zainspirowani Rodzice ułożyli "infantylną" piosenkę, w której występuje Kubuś-Łezkaś, zaśpiewała ją Ela Adamiak.
w pewnej chwili, opowiada, gitarzysta grał refren, a pianista zwrotkę, a Ela nie była pewna, co śpiewać, kiedy szło do refrenu - zwrotkę, czy refren.
Zaczęła się śmiać{tak reaguje na stres}, śpiewając dalej - my, ciołki, słuchając, prawie nie zauważyliśmy
Madziu, cudownie, że spiewacie, gracie, to INNA GALAKATYKA w tym świecie
Słuchałam tej audycji w Trójce w samochodzie jadąc z Łobuzami do domu :) Ja też reaguję śmiechem na stres i już niejeden występ publiczny się "prześmiałam:, choć do śmiechu mi nie było, bo śpiewałam np. Rotę...
Usuń