Dziś będzie o... stroju. Niby nie on zdobi człowieka, ale czasem wiele o nas mówi. Z Endorfinkami sprawa jest prosta - ma być wygodnie (dresy) i tak, żeby nie wyróżniać się za bardzo i godność endorfinkową zachować (nie ubieram chłopców zupełnie od czapy np. w bluzki z księżniczkami, bo chociaż im samym nie robi to różnicy, to zdrowym rówieśnikom już robi, i to bardzo). Ogromną większość ubrań dla chłopców dostajemy po synku znajomych - Miłoszku (
Kasiu, Marcinie - DZIĘKUJEMY!!! i będziemy dziękować do końca świata a nawet jeden dzień dłużej!). Czasem kupię coś na wyprzedaży, czasem w moich ulubionych sieciówkach, czyli LUMPEKSACH :)
Zdarzają się jednak sytuacje, które wymagają ode mnie większej logistyki ubraniowej. Zazwyczaj prowodyrem ekstrawagancji modowej jest nasze Kochane Przedszkole, w którym nieustannie coś się dzieje, a dzieci niepełnosprawne, na równi ze sprawnymi, włączane są we wszelkie akcje, występy i wyjścia. Nie ma zmiłuj. I tak oto niedawno chłopcy musieli przejść wielką metamorfozę przed występami w Domu Seniora. Co jak co, ale dla Seniorów wygląd znaczenie ma i trzeba było wyglądać.
|
zdjęcie: Zielone Przedszkole
|
A dziś musieliśmy wspiąć się na wyżyny modowego szaleństwa i przebrać chłopców na bal karnawałowy! Zadanie to trudne bardzo, bo Endorfinki nie lubią nakryć głowy, ciężkich, krępujących ruchy kostiumów, a że nie rozumieją, o co chodzi w przebierankach, to i motywacji do przebierania się nie ma. Co roku staję więc na głowie, by znaleźć coś, co może być przebraniem, co pomoże wtopić nam się w tłum i nie odstawać od rówieśników, ale też nie naruszy strefy komfortu moich dzieci. Na pomoc przyszły nam piżamki z Biedronki z superbohaterami!
Przed Państwem dwaj Super Kozacy: BatBzyl i SuperRoch!
Piękni są. Kocham tych Twoich superbohaterów
OdpowiedzUsuńPrzystojniaki :) Któregoś dnia zacznie Im zależeć w co się ubierają- i tego Wam mocno życzę:) A póki co Słodziaki! Błękitna muszka Roszka rządzi!!!!!
OdpowiedzUsuńWyglądają zawsze wspaniale! W odsłonie karnawałowej i eleganckiej adekwatnie do okoliczności. Bardzo właściwie :)
OdpowiedzUsuń