Tymczasem u nas na blogu takich dziwów jeszcze nie było - Endorfinki zagrały w horrorze, i to nie byle jakim! Sami możecie dopisać jego zakończenie...
czwartek, 19 stycznia 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
To było niesamowite, właściwie nie wiem co napisać... Wzruszenie... to czuję najbardziej... Wasi chłopcy mają wspaniały dom, z takimi nietuzinkowymi rodzicami! Z całego serca życzę Wam, żeby chociażby małymi kroczkami , ale išč cały czas do przodu❤️
OdpowiedzUsuń