Turnusujemy się w najlepsze! Chłopcy mają zajęcia pedagogiczne, terapię ręki, terapię wodną, kinezterapię, hipoterapię, terapię wodną i przestrzenną oraz zajęcia logopedyczne. Jednym słowem: praca wre! A to wszystko dzięki Wam Kochani! Taki turnus dla obu Endorfinek to wydatek ok 7 tys. więc bez Was moglibyśmy tylko pomarzyć o takiej formie zintensykowanej terapii.
A efekty... już są! Chłopaki nauczyły się huśtać na zwykłych huśtawkach! Bazyli doskonali wcześniej nabyte umiejętności, ale dla Roszka to absolutny sukces - wcześniej huśtał się tylko w siodełku bo nie potrafił utrzymać się na zwykłej kładeczce pod pupką. A tu taka niespodzianka!
P. odpoczywa od pracy, ja od garów i sprzątania. A wszystko to w doborowym, iście terapeutycznym towarzystwie.
Tydzień za nami. Tydzień przed nami!
Życzę Wam chwili oddechu, odpoczynku.... A może wyjazd we dwoje? Chociaż coś mi mówi, że długo nie potrafilibyście wytrzymać bez chłopaków😀
OdpowiedzUsuńGorące pozdrowienia