środa, 20 listopada 2019

Pieśń Babci Endorfinkowej

Słuchajcie ludzie... Ja już 35 lat żyję jako córka mojej ukochanej Mamuni, a nie wiedziałam, że ta oto kobieta wynuciła sobie pod nosem własną pieśń. Raczej sercem ją utkała, prosto z duszy.

I gdy usłyszałam kiedyś ten piękny psalm, wiedziałam już, że NIC MNIE NIE POWSTRZYMA!

Zaaranżowałam, zaśpiewałam, z P. nagrałam, zaprosiłam znajomą wiolonczelistkę i oto jest! Niespodzianka dla Babci Endorfinkowej (zwanej wśród przyjaciół Srebrem Księżyca, a od niedawna Białym Piórem).

Posłuchajcie, jakie piękne akty strzeliste z mojej Mamuni wybuchają :)


Mamuniu, dziękuję, że się podzieliłaś Sobą.
Aniu, dziękuję za piękne dźwięki wiolonczeli i za zaufanie! Posłuchajcie zespołu manna - warto!

2 komentarze :

  1. Kosmoc, moje drogie! Idealna pieśń do porannych tanców dziękczynnych. Dzisiaj dziękuję za Was dwie w moim życiu, i chwilowo bardziej odczuwalną tęsknotę zamieniam we wdzięczność 💚💚💚

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie...To powinno w radiu lecieć!

    OdpowiedzUsuń