W taki wietrzny dzień jak dziś lubimy zrobić sobie Morze. Wychodzimy za dom, rozwijamy Morze i cieszymy się nim. Chłopcy uwielbiają ten szum, te fale, a Operator Morza - czyli ja - napawa się estetycznym pięknem, które najchętniej zatrzymałabym w kadrze.
Potrzebne rzeczy:
- folia malarska
- przestrzeń na świeżym powietrzu
- wiatr (w opcji bez wiatru Operator musi się zdrowo nabiegać).
O, jakie to, Madziu, piękne!
OdpowiedzUsuńMarquez powiedzial, że ten, kto robi rewolucję ten "orze morze",
Olek Doba (67 lat) dwa razy przepłynął ocean kajakiem, a Wy tak pięknie szumicie pod domkiem.
BRAWO!!!
Cóż za odkrywczy pomysł. Idę szukać folii :) Serdecznie pozdrawiamy
OdpowiedzUsuń