Strony

środa, 18 marca 2020

Dystans



Siedzimy. W domu. W ogrodzie. A głównie - w ubikacji.
Roszek z treningu czystości robi sobie jedno wielkie NIC. Pełna pralka chodzi dwa razy dziennie. Pół dnia wieszam pranie albo je składam. Baz z tej nudy je non stop, zagląda we wszystkie szafki, wyjada zapasy z lodówki. CODZIENNOŚĆ.

Czy się boimy? Owszem. Najbardziej o Roszka. Bo z jego sercem i przebytym fatalnym pooperacyjnym zapaleniem płuc jest pierwszy "do odstrzału" :( Niestety P., choć jest informatykiem, na razie nie może pracować zdalnie, co potęguje nasz stres. PO powrocie z domu, zmianie odzieży i porządnym prysznicu nad boi się nas przytulać :(

Nie panikujemy. Ale dziwiło mnie bardzo wyśmiewanie się w internecie osób robiących zapasy, kupujących płyny do dezynfekcji, maseczki. Sama kupiłam płyn do dezynfekcji jakieś 3 tygodnie temu. Zapasy spożywcze robiłam stopniowo, od około 3 tygodni. Bo mam wyobraźnię. Bo jestem w stanie sobie wyobrazić, jak wygląda sytuacja we Włoszech i rozumiem, jak mało potrzeba, żeby tak samo było u nas. Uwierzcie na słowo - kto choć raz czuwał przy swoim dziecku/rodzicu/współmałżonku/przyjacielu podpiętym pod respirator i walczącym o każdy oddech, tego nie stać już na heheszki z wirusa. O nie.

A więc trwamy w domu - biegamy do toalety, szykujemy posiłki, robimy zadania domowe. Ja rozpaczliwie próbuję też czasem "działać w swoich obszarach" - będzie o tym dłuższy wpis na tym blogu. Ale jest to bardziej rozpaczliwe, niż działanie. Zaczynamy też przygodę z Mówikiem (urządzenie zastępujące mowę u osoby niemówiącej), chwilowo sami, ale ze wsparciem internetowym jednej dobrej duszy (Olu dziękuję) i kadry ze szkoły.

NIe chcę marnować tego czasu. Życie toczy się dalej. Inne, niż to, które znaliśmy do tej pory.

Dbajcie o siebie, dbajcie o innych. Panika jest zła, ale rozsądek i chuchanie na zimne jak najbardziej są w cenie w obecnej sytuacji.

Nie raz chciałam tu pomarudzić, wylać żale, ale stwierdziłam, że światu wystarczy już negatywnej energii :)

Pozdrawiamy z dystansem.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz