środa, 27 lipca 2016

Przerwa

Znudzeni własnym ogródkiem wyruszyliśmy w nieznane.

Dziwny to czas, pełen zawieszenia i pytań bez odpowiedzi.
Przerwa od przedszkola, przerwa od terapii, przerwa od myślenia i główkowania.

Chłopcy rozleniwieni labą i upałem, pogrążeni we własnych światach autostymulacji i izmów. Coraz trudniej uchwycić ich razem na jednym zdjęciu, coraz trudniej o ich spontaniczny uśmiech do obiektywu. Coraz więcej ciemnych chmur w mojej głowie.

Ale przerwa to przerwa, od zmartwień też!

Jeszce zdążę się tym wszystkim pomartwić...












1 komentarz :