sobota, 7 listopada 2015

Donos

Uprzejmie donoszę, że obywatelka Magdalena. K. nie stawiła się dziś z dzieckiem na wrocławską neurologię dziecięcą. W wyniku obserwacji udało się ustalić, iż dziecko Bazyli K. od rana zachowywało się niemrawo, nie biegało, nie jadało, tylko leżało na kanapie i wpatrywało się przed siebie. Rodzice dziecka najwyraźniej martwili się o stan zdrowia dziecka, bo siedzieli obok niego z zatroskaną miną, raz po raz dotykając jego czoła dłonią. Około godziny 8 rano dziecko dokonało aktu wymiotnego, po czym zdecydowanie się ożywiło i zaczęło wykazywać spory apetyt. W tym czasie drugie dziecko wyraźnie zaniemogło. Roch K. leżał na łóżku, tam gdzie przed chwilą jego młodszy brat, podsypiając co jakiś czas, odmawiając jedzenia i picia. Od czasu do czasu dziecko wiło się płacząc, co ewidentnie wskazywało na dyskomfort w okolicach brzucha.
Magdalena K. wykonała telefon (najprawdopodobniej do szpitala), a potem jeszcze kilka telefonów (nie udało się ustalić do kogo).
Sytuacja na chwilę obecną jest dość niepokojąca - co prawda u dzieci nie wystąpiły żadne niepokojące objawy poza w/w, jednakże Państwo K. chodzą do tej pory w piżamach, walizki leżą nierozpakowane i nikt nie ugotował obiadu. Cała rodzina ogląda bajki, słucha muzyki i wyjada zapasy przygotowane uprzednio na podróż i pobyt w szpitalu. Państwo K. przez całą godzinę bawili się w pokoju dziecięcym klockami lego i układali puzzle. Piotr K. nie odkleja się od gitary. Cała czwórka wygląda na mocno zrelaksowaną i zupełnie nieprzejmującą się tak nagłą zmianą planów. W zaistniałej sytuacji należałoby objąć rodzinę wnikliwą obserwacją i ewentualną oceną tak bezczelnego postępowania.

Podpisano:
Życzliwy

4 komentarze :

  1. Czy rodzina przyjmie koncert zespołu muzyki afrykańskiej "Foliba" - kanałem podwodnym z Nowiny k. Henrykowa do Jaku.
    Za szafą mamy światłowody, może tą drogą Wam napuścimy?
    Dżembe przywraca pierwotny spokój, rytmy ciepłe, narastające w gorącość usuwają wszelkie zarazy, które się mogły były napatoczyć.

    OdpowiedzUsuń
  2. W sumie - fajny dzień! :) czasem taki rzyg wychodzi wszystkim na zdrowie...;)

    OdpowiedzUsuń